W ostatnich dniach nie wiedzę nic oprócz moich książek, notatek i tysiąca innych kartek, ale jeszcze tylko kilka dni do soboty i mojego ostatmiego egzaminu w tym semestrze:)
I w tych tak dla mnie "ciężkich" chwilach staram się myśleć o rzeczach, które już niedługo staną się dla mnie przyjemną rzeczwistością :)
I tak na przykład lecę (nareszcie) do Londynu w marcu i nie mogę się już doczekać dnia wylotu. Towarzyszć bedzie mi Laura, z która razem studiuję i która spedziła całe lato w Londynie i bedzie mi napewno w stanie pokazać wiele ciekawych miejsc, których sama bym nie odkryła:)
Już się cieszę na zdjęcia, które wy oczywiście też tutaj bedziecie mogli zabaczyć.
to see the sources click on the picture |
Krótko po zamówieniu biletów, okazało się że Denise została zaproszona przez swoja kuzynkę do Brighton. Teraz zastanawiamy się kto kogo i kiedy odwiedzi-mamy na to pięć dni:) Uwielbiam takie zbiegi okoliczności!
Keine Kommentare:
Kommentar veröffentlichen